Koronawirus – Jak wpłynął na Bitcoin?

Koronawirus, który został uznany przez WHO i światowe rządy za pandemię rozpętał piekło na rynkach finansowych. Jeśli jednak rozmawiałeś w tym okresie z jakimkolwiek entuzjastą Bitcoin, prawdopodobnie mogłeś usłyszeć, że właśnie dla takiej sytuacji została stworzona pierwsza kryptowaluta świata. Niektórzy z bitcoin maksymalistów twierdzili, że skoro zasoby cyfrowe są „nieskorelowane” z tradycyjnymi zasobami, takimi jak akcje, to jest to „bezpieczna przystań” przed krachami na rynku. W zaistniałej sytuacji z koronawirusem możemy uznać, że do takiego krachu właśnie doszło.

Jak w takim razie poradził sobie Bitcoin w rzeczywistości? Czy hasło Bitcoin Safe Haven to tylko mrzonka Bitcoin maksymalistów? Czy może jednak całkiem realna przyszłość.

Koronawirus a sytuacja na rynkach
Koronawirus a sytuacja na rynkach

Koronawirus a sytuacja na rynkach

Koronawirus „zaraził” również światowe giełdy co świetnie widać na wykresach giełdowych. Spadki na S&P500 rozpoczęły się 20 lutego, choć początkowo mogło to wyglądać jak niewielka korekta jednak do poniedziałku 23 marca 2020 r. S&P500 straciło -33,83% i tak dramatycznego obsunięcia nie mieliśmy od upadku Lechman Brothers w 2008 roku.

wykres s&p500 23 marca 2020
wykres s&p500 23 marca 2020

Sytuacja na NASDAQ jest bardzo podobna do SPX. Spadki również rozpoczęły się 20 lutego i do poniedziałku osiągnęły poziom -28,34%

wykres nasdaq 23 marca 2020
wykres nasdaq 23 marca 2020

Złoto od 9 marca 2020 r. zaledwie w 10 dni (do czwartku 19 marca) straciło -13,29%. Ostatni tak dynamiczny spadek ceny złota mogliśmy zaobserwować od 4 listopada 2016 r. do 15 grudnia 2016 r. gdzie w 41 dni, złoto straciło -13,23%. To porównanie pokazuje z jak trudną sytuacją mamy do czynienia.

Jednak w przeciwieństwie do swoich poprzedników złoto zaliczyło ładne odbicie na poziomie +5,71%. Pokazuje to bezsprzecznie siłę złota w trudnych okresach zawirowań na rynkach.

wykres złoto 23 marca 2020
wykres złoto 23 marca 2020

Przyjrzyjmy się teraz sytuacji „króla” kryptowalut czyi Bitcoin’a. Jedno co nie zaskakuje stałych obserwatorów tego rynku to dynamiczne spadki i wzrosty cen (które głównie odpowiedzialne są za niską kapitalizację rynku). Dlatego w dobie spadków na rynkach tradycyjnych, Bitcoin pokazał ponownie swój chwiejny nastrój i zaliczył w 5 dni spadek o -46,91% (od 7 do 12 marca 2020). Jednak od tego czasu cena w kolejne 10 dni zdążyła się odbić o +32,52%.

wykres bitcoin 23 marca 2020
wykres bitcoin 23 marca 2020

Można, by powiedzieć istny rollercoster, jednak pokazuje to, że Bitcoin również staje się silnym aktywem jak złoto lub przynajmniej aspiruje do takiej roli.

Bitcoin a Safe Haven

Więc Bitcoin nie jest w rzeczywistości bezpieczną przystanią? Choć wydaje się, że nie przeszedł on jeszcze największego testu tego pomysłu, debata prawdopodobnie będzie się toczyć dalej, przypominając, że wciąż zastanawiamy się, czym dokładnie jest Bitcoin, a czym nie jest.

Nie jest też jasne, czy Bitcoin ma być czymkolwiek szczególnym. Jednak jego nieznany twórca (bądź grupa) o pseudonimie Satoshi Nakamoto, zostawił kilka cennych wskazówek. Tytuł białej księgi napisanej przez Nakamoto to:

„Bitcoin: A Peer-to-Peer Electronic Cash System”

We wstępie Nakamoto wezwało do stworzenia alternatywy dla tradycyjnego systemu handlu internetowego, który w zbyt dużym stopniu opiera się na „zaufanych osobach trzecich”.

Następnie mamy tajemnicze przesłanie twórcy Bitcoina pozostawione w pierwszym zapisie transakcji w blockchain znanym jako blok Genesis. W tym bloku znajduje się zdjęcie artykułu „Chancellor on brink of second bailout for banks” brytyjskiej publikacji The Times.

Chancellor on brink of second bailout for banks
bitcoin the times

Nakamoto nigdy nie wyjaśnił, co ta wiadomość oznacza. Mimo to trudno nie postrzegać Bitcoina jako reakcji na ostatni globalny krach finansowy, który rozpoczął się we wrześniu 2008 roku. Towarzyszył mu upadek największego banku inwestycyjnego ameryki – Lehman Brothers. Ponadto 5 trylionów dolarów amerykańskich z rent, nieruchomości, funduszy emerytalnych, oszczędności i obligacji przepadło bez śladu… 8 milionów ludzi straciło pracę, 6 milionów straciło swoje domy i to tylko w samych stanach zjednoczonych…

Bicoin jak złoto?

W praktyce na dzień dzisiejszy Bitcoin jest zbyt wolny i nieefektywny, aby działać jako elektroniczna gotówka. Główny problem polega na tzw. „wąskim gardle” co przeszkadza sieci Bitcoin służyć efektywnie do mikropłatności. Zamiast tego, wielu entuzjastów postrzega go dzisiaj jako formę „cyfrowego złota”. Prawdziwe złoto od dawna uważane jest za wiarygodny magazyn wartości, a inwestorzy mają tendencję do postrzegania go jako formy ubezpieczenia od spowolnienia gospodarczego.

Złoto jest również powszechnie postrzegane jako „Safe Haven”, które Investopedia definiuje jako „inwestycję, która ma zachować lub zwiększyć wartość w czasach zawirowań na rynku”. Inne towary, takie jak srebro, kakao czy zwierzęta gospodarskie również mogą być bezpiecznymi schronieniami. Tak samo jak amerykańskie obligacje skarbowe i gotówka. Wielu zwolenników Bitcoin twierdzi, że aktywa cyfrowe również należą do tej ligi.

Co jest zasobem Safe Haven?

Aktywa „Safe Haven” to te, których ceny rosną, gdy tylko załamią się rynki akcji z powodu „awarii”. W czasie kryzysu inwestorzy wycofują pieniądze z pierwotnych inwestycji i przechowują je w „bezpiecznych” aktywach (najczęściej metale szlachetne, złoto) w celu uzyskania lepszej i bezpieczniejszej wartości.

Dlaczego Bitcoin może być bezpiecznym zasobem?

Wśród rosnących napięć przez koronawirusa i zabójstwa irańskiego urzędnika wartość Bitcoin wzrosła o 5%. Wartość bitcoinów również wzrosła, gdy Iran walczył i następnego dnia odpowiedział USA. Co ciekawe, wartość kryptowaluty spadła, gdy tylko zniknęły rosnące napięcia między tymi dwoma krajami.

To tylko potwierdziło mimesis Bitcoina o właściwościach giełdowych złota. Doprowadziło to wiele osób do opisania Bitcoin jako cyfrowej fałdy (eng. fold). Inflacja, rośnie podczas sytuacji wojennych, ponieważ narody muszą pożyczać pieniądze na różne sposoby finansowania wojny. W takich sytuacjach płaski pieniądz nie ma takiej wartości jak pieniądz w naturze. Prostym przykładem może być wzrost wartości Bitcoinów po konflikcie między Stanami Zjednoczonymi a Iranem, co dowodzi, że Bitcoin powoli staje się safe haven i magazynem aktywów. W rzeczywistości nawet pośród ogólnej niepewności i dyskomfortu związanego z problemem koronaawirusa, który negatywnie wpływa na rynek akcji, wartość Bitcoin wzrosła o ponad 30 procent.

Ograniczona podaż

To o czym warto pamiętać to to, że Bitcoin pozostaje walutą o ograniczonej podaży i popycie. „Wydrukowanych” Bitcoin będzie tylko 21 milionów sztuk z ośmioma miejscami po przecinku. Ponadto średnio co 4 lata „dodruk” spada o 50%. To zjawisko nazywane jest Halving’iem.

Pod tym względem Bitcoin jest zupełnym przeciwieństwem walut fiducjarnych, a jednocześnie bliżej mu do kruszców takich jak złoto.

Dla przykładu można podać ostatnią decyzję FED’u o dodrukowaniu 107 miliardów $ z powietrza. Te pieniądze z kolei posłużyły do wykupienia obligacji skarbowych o wartości $75 miliardów i kredytów hipotecznych za $32 miliardy.

Nigdy w historii USA, FED nie wykupił aż tylu obligacji w 1 dzień.

Bitcoin nie jest bez wad…

A więc co zawodzi? Jedna z części wyjaśnienia jest nieco ironiczna. W jego wcześniejszych czasach większość ludzi, którzy zainwestowali w Bitcoin, zaangażowała się w budowę alternatywnego systemu finansowego. Postrzegali go jako inwestycję długoterminową. Bitcoin był kiedyś „aktywem przyszłości”, pisze Noelle Acheson, dyrektor ds. badań w CoinDesk. Naprawdę był on oddzielony od tradycyjnego systemu finansowego.

Jednak wokół Bitcoin pojawił się sporo inwestorów „instytucjonalnych” takich jak fundusze hedgingowe i inne profesjonalne biura handlowe. Niedawna wyprzedaż jest dowodem na to, że wysiłek ten się powiódł. Profesjonalni handlowcy byli zdesperowani, aby zebrać pieniądze, pisze Acheson:

„Bitcoin był tylko kolejnym aktywem finansowym, który został zdeptany, gdy inwestorzy zmierzali do wyjścia”.

Więc w swoim krótkim życiu, Bitcoin przeszedł z bardzo niejasnych aktywów posiadanych głównie przez prawdziwych wyznawców do „tylko kolejnego składnika aktywów finansowych”. W świetle ostatniego globalnego kryzysu finansowego nie wygląda to na bezpieczną przystań. Ale w innych kontekstach – jak w krajach o wysokiej inflacji, takich jak Wenezuela – stała się ona pewnego rodzaju bezpieczną przystanią, przynajmniej w porównaniu z walutą krajową. I choć tym razem rozbił się na giełdzie, Bitcoin nadal może być uważany za „aktywa alternatywne”, ponieważ podobnie jak złoto, jego wartość nie zależy od przepływów pieniężnych innych instytucji, pisze Acheson:

„Im większy zakres aktywów alternatywnych, tym lepiej dla inwestorów, zwłaszcza w tak niespokojnych czasach”

To Bitcoin jest Safe Haven czy nie?

Prosta odpowiedź na to pytanie brzmiałaby: nie. Na dzień dzisiejszy Bitcoin nie stał się bezpiecznym zasobem. Bitcoin, nie został zintegrowany z systemem tradycyjnych bezpiecznych inwestycji, ponieważ jest to stosunkowo młodsza inwestycja, w porównaniu z czymś tak starym i niezawodnym jak złoto. Bitcoin powstał w 2008 roku w następstwie kryzysu finansowego, ale jego wyniki nie zostały przetestowane w sytuacji kryzysu finansowego od tego czasu.

Nawet bez wyraźnego powiązania z innym właściwym markerem, Bitcoin od dawna zachowuje się jako bezpieczna przystań. Konflikt między USA i Iranem spowodował wzrost wartości tej kryptowaluty, co pozostawia pytanie, czy kryptowaluta będzie w stanie poradzić sobie podobnie w innym potencjalnym kryzysie finansowym.

Należy wyjaśnić, że złoto i Bitcoin nie są ze sobą w żaden sposób powiązane. Uzupełniają się one nawzajem, a inwestorzy powinni zwrócić uwagę na to, aby trzymać się obu tylko na wypadek jakiejkolwiek sytuacji kryzysowej. Bitcoin jest zdecydowanie dobrym aktywem zabezpieczającym, ze względu na unikalny charakter jego podaży finansowej. Złoto jest bardziej tradycyjną wersją tego samego i istniało przez wieki jako udane zabezpieczenie, które chroni pieniądze zwykłych ludzi przed złą polityką finansową ich rządu, zwłaszcza w czasach niepewności.

Przyszłość Bitcoin i kryptowalut

Czy za dziesięć lat, Bitcoin będzie wyglądał jako atut? Czy nadal będzie wyglądał bardziej jak cyfrowe złoto niż cyfrowa gotówka? Kto będzie w niego inwestował i dlaczego? To wiele niewiadomych, które mogą zniechęcać ludzi do inwestowania w Bitcoin…

przyszłość Bitcoin
przyszłość Bitcoin

Jednak warto mieć na uwadze obecną sytuację z koronawirusem, który moim zdaniem przyczyni się do jeszcze mocniejszego scyfryzowania świata. Już dziś można usłyszeć komunikaty w największych marketach w Polsce, aby dla bezpieczeństwa korzystać z cyfrowych płatności. Również WHO, ze względu na rozpowszechniający się koronawirus, zachęca do przejścia na płatności cyfrowe ze względów bezpieczeństwa zdrowia.

Tego typu informacje zdają się być bardzo optymistyczne dla wielu rządów w tym Chin, aby zacząć operację przejścia wyłącznie na gotówkę cyfrową.

W mojej opinii (choć nie jest to w żaden sposób porada inwestycyjna tylko moje własne przemyślenia w tym temacie) warto mieć część aktyw zarówno w kryptowalutach takich jak Bitcoin jak i w złocie.

Pomysł ten nie jest tak uniwersalny, jak by się wydawało, ponieważ jest sporo osób, które wyraziły swój sprzeciw w tej sprawie. Trzymają się oni przykładu niedawnego spadku wartości Bitcoina w napiętych sytuacjach, aby uzasadnić swoje twierdzenie. Ale jest wiele przykładów, które zdecydowanie wskazują na to, że Bitcoin jest krokiem we właściwym kierunku. Wielu ekspertów giełdowych postrzega wiele perspektyw Bitcoin jako zaletę i uważają te drobne wahania jako te, które się zdarzają trwale. Kryptowaluty zdecydowanie pokazały więcej możliwości zysku niż straty, i dlatego z dnia na dzień zyskują na znaczeniu. Wkrótce staną się one popularnymi walutami oraz aktywami typu safe haven. Myślę, że będą one szeroko wykorzystywane przez inwestorów na całym świecie.

Scroll to Top